
Pomimo tego, ze jesteśmy narodem w miarę otwartym na nowości, niektóre trendy nadal do nas nie przemawiają, pomimo tego, ze są świetnym rozwiązaniem. Tyczy się to różnych aspektów życia, w tym także inspiracji w urządzaniu mieszkań.
Uwielbiamy stawiać ścianki działowe, to taki nasz narodowy zwyczaj. Najlepiej gdzie się da. Każde pomieszczenie musi być oddzielone od drugiego. Tymczasem, w małych mieszkania ich i kawalerkach może trzeba by zacząć od wyburzania niepotrzebnych ścianek i zacząć tworzyć po prostu wolne przestrzenie, dla różnego typu ich wykorzystania.
Tego typu pomysł na wykorzystanie wnętrza, jakim jest totalny brak, jakichkolwiek stale wybudowanych ścianek działowych, przyszedł do nas zza oceanu. Popularny, głownie w loftach, zaczął powoli przenikać do małych mieszkań, w których doceniono jego potencjał. Oczywiście brak ścianek działowych średnio zda egzamin przy rodzinie z dziećmi, choć wtedy ogólnie małe lokum nie jest tym, czego by się oczekiwało, ale za to dla osób samotnych, lub par bez lub z dorosłymi dziećmi, może się to okazać pomysłem idealnym.
Jak więc urządzić tak specyficzne lokum? Pamiętajmy, ze głównym założeniem, jest otwarta przestrzeń, na której znajduje się zarówno pokój dzienny, jak i kącik sypialniany a także kuchnia. Brak ścian działowych, nie oznacza jednak braku jakichkolwiek przesłon. Doskonale zdają tu egzamin wszelkiego rodzaju elementy, wyznaczające swoiste granice, ale niezasłaniające całkowicie wolnej przestrzeni. Oto co można zaproponować.
Rodzaje elementów wyznaczających granice w mieszkaniu, bez ścianek działowych.
Najpierw zastanówmy się, czy któreś z „pomieszczeń” ma być nieco bardziej osłonięte niż reszta. Często odczuwamy taką potrzebę w miejscu, gdzie ma znajdować się sypialnia. Jednak niekoniecznie musi to od razu być gruba ściana działowa. Doskonałą rolę przegrody, może mieć tu drewniana ścianka, zarówno w formie parawanu, jak i na przykład klasycznej ścianki znajdującej się w japońskich, tradycyjnych domkach. Sypialnie możemy także oddzielić na przykład regałem bibliotecznym, po którego drugiej stronie będzie znajdował się „salon”. Można też pokusić się o powieszenie odpowiedniej zasłonki. Ważne jednak, by była ona w jakiś sposób niekonwencjonalna, aby nie sprawiała po prostu efektu powieszonego kawałka materiału. Postawienie ścianki szklanej, a jeszcze lepiej z półprzezroczystej pleksy, również może się naprawdę nieźle komponować.
Ciekawym pomysłem na wyznaczanie miejsca sypialnianego, jest antresola. Oczywiście tutaj niezbędna jest odpowiednia wysokość i konstrukcja naszego M.
Potrzeba oddzielenia kuchni, od pokoju jadalnego / dziennego, nie jest już dla nas tak abstrakcyjnym pomysłem, gdyż od jakiegoś czasu idea ta funkcjonuje w naszych domach. Jednak aby jakoś podkreślić rozdzielność funkcji pomieszczeń, można zastanowić się nad ladą, lub nawet niewielkim, ozdobnym murkiem czy progiem.
Takie urządzenie wnętrza, bez sztucznego podziału na kolejne pomieszczenia, może po pierwsze sprawić, że zyskamy nieco więcej miejsca, a po drugie, w przypadku małego mieszkanka, nie będziemy mieli wrażenia klaustrofobicznego przytłoczenia i braku powietrza.
Zostaw komentarz