
Niezależnie czy jesteśmy posiadaczami domku jednorodzinnego, czy może mieszkania w bloku, od czasu do czasu marzy nam się większy lub mniejszy remont. Jednak mieszkając w budynku z innymi lokatorami, niektóre plany remontowe muszą być zgłaszane, lub nawet potrzebujemy uzyskiwania na nie zgody. Tak więc zanim zaplanujemy dokładnie, co chcemy zmienić w naszym wnętrzu spójrzmy, w jakich sytuacjach nie zależy to tylko i wyłącznie od nas.
Kiedy możemy przeprowadzić remont nie pytając nikogo o zdanie?
Generalnie sprawa jest prosta, jeżeli mówimy o odświeżeniu naszego mieszkania, czy instalacji sprzętu w żaden sposób niemającego wpływu na piony instalacyjne. Wtedy to nasza sprawa i malujemy ściany, kładziemy boazerię i podłogi oraz posadzki i kafelki bez obaw, że nadużywamy w jakiś sposób naszych praw.
Oczywiście w kategoriach uzyskania zgody nie musimy rozpatrywać takich zmian jak tak zwane prace konserwatorskie, w które wchodzi malowani ścian, lakierowanie parkietu i inne odświeżające i poprawiające wygląd zabiegi. Dodatkowo zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 2006 roku, nie trzeba także zgłaszać ani starać się o uzyskanie zgody w przypadku prac mających na celu doprowadzenie mieszkania do pierwotnego stanu, jak i ulepszania go, choćby przez zmianę glazury, czy wymianę okien na nowocześniejsze.
Dopóki w żaden sposób nie naruszamy części wspólnych, remontujemy i odświeżamy tak jak chcemy.
Pamiętajmy jednak, ze na przykład pomysł postawienia ścianek działowych, lub przesunięcia starych, może wpływać na nośność innych ścian w domu, dlatego niezwykle ważne jest skonsultowanie tego z architektem.
A co jeżeli zależy nam na remoncie części wspólnych?
Wtedy potrzebujemy już zgody wspólnoty. Projekt tego, co chcielibyśmy wykonać powinien być poddany głosowaniu przez zarząd. Zgodnie z ustawami, zebranie zarządu musi odbyć się na początku każdego roku, maksymalnie do 31 marca. Tutaj, jeżeli pomysł nasz nie przypadnie do gustu większości, raczej nie ma opcji, aby mieć szanse na uzyskanie na niego zgody.
Jeżeli posiadamy natomiast spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, to tak naprawdę poza czysto konserwatorskimi jak odmalowanie ścian czy olejowanie podłogi, nie możemy nic zrobić bez konsultacji. My posiadamy tylko prawo do dóbr materialnych będących na terenie danego lokalu. Wszelakie prace związane z przebudową i większą ingerencją w strukturę mieszkania wymagają zgody właściciela, którym jest spółdzielnia.
Zostaw komentarz